Zwycięstwo na zakończenie!

Zwycięstwo na zakończenie!

W ostatnim meczu rundy jesiennej sezonu 2018/2019 graliśmy na wyjeździe z wiceliderem tabeli - KS Kurów. W mroźny poranek wyszliśmy na boisko o godzinie 11:00. Początkowo zmrożona murawa sprawiała sporo kłopotów obu drużynom ale z biegiem czasu mróz odpuszczał i piłka coraz lepiej "słuchała się" zawodników. Mimo, że nie byliśmy faworytem tego spotkania to od początku postawiliśmy trudne warunki zakładając wysoki pressing już pod bramką przeciwnika. Dwie dogodne sytuacje zmarnowali Rafał i Joystick. Gospodarze natomiast najgroźniejszą sytuację stworzyli po rzucie wolnym egzekwowanym z odległości około 18-19 metrów, po którym piłka uderzona nad murem trafiła w słupek naszej bramki. W końcu w okolicach 40 minuty Andrzej zagrał długą piłkę z naszego pola karnego w kierunku środka boiska, tam głową strącił ją Sławek a następnie dopadł do niej Rzepka, który zaraz po przyjęciu doskonałym prostopadłym podaniem obsłużył wychodzącego na czystą pozycję Rafała. Jeden z dwójki naszych najlepszych strzelców tym razem nie miał problemów z pokonaniem bramkarza rywali kierując piłkę w długi róg bramki tym samym dając nam prowadzenie 1:0. Kurów w końcówce pierwszej połowy miał jeszcze jedną dobrą okazję do zdobycia gola ale Andrzej nie dał się zaskoczyć strzałem z ostrego kąta. Po przerwie gospodarze szczególnie upodobali sobie ataki naszą lewą stroną raz, po raz rzucając prostopadłe piłki do napastników. Po jednej z takich piłek zrobiło się niebezpiecznie gdy Andrzej minął się z piłką. Ta jednak na szczęście minęła prawy słupek naszej bramki. Nasza drużyna po zejściu z boiska Karola i Joysticka nastawiła się na kontrataki wykorzystując do tego wzrost Werka. Po jednej z takich akcji zdobył on nawet bramkę jednak sędzia tego spotkania jej nie uznał z powodu rzekomego spalonego. W samej końcówce spotkania dwa bliźniacze dośrodkowania Kurowa z lewej strony boiska zakończyły się najpierw chybionym uderzeniem głową a następnie pełną rehabilitacją Andrzeja za poprzednią "mijankę", który odbił na rzut rożny strzał napastnika gospodarzy z bliskiej odległości. Po wykonaniu tego rzutu rożnego nasi obrońcy wyekspediowali piłkę daleko poza pole karne po czym arbiter zakończył spotkanie.

Niespodzianka (dla niektórych) stała się faktem tak jak i długo oczekiwane czyste konto a Czarni zapewnili sobie 7 zwycięstwo w tej rundzie kończąc rywalizację na 6 miejscu. Pozycja ta jednak może jeszcze ulec zmianie po ostatniej, 15 kolejce, w której Czarni pauzują. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości